Skip to content Skip to footer

Rozmowa z Małgorzatą Rabiegą, wiceprezesem Zakładu Komunalnego w Opolu o przyszłości Centrum Zielonej Transformacji Opole

Rozmowa z Małgorzatą Rabiegą, wiceprezesem Zakładu Komunalnego w Opolu o przyszłości Centrum Zielonej Transformacji Opole

Zamiast sterty składowanych odpadów – nowoczesne Centrum Zielonej Transformacji, które ma pozwolić na ich kontrolowane przetwarzanie, odzyskiwane energii i rozwiązanie problemu uciążliwego zapachu. O tym, jak centrum będzie działało w praktyce – rozmawiamy z Małgorzatą Rabiegą, wiceprezesem Zakładu Komunalnego w Opolu.

– Co kryje się pod nazwą Centrum Zielonej Transformacji?

– System gospodarki odpadami wymaga przebudowy, ponieważ rocznie w Polsce wytwarzanych jest około 14 milionów ton odpadów. Przeciętny mieszkaniec kraju wytwarza  w granicach 358 kg odpadów rocznie, przy czym mieszkaniec Opola około  450 kg rocznie. To sporo, a  kryzys energetyczny między innymi spowodował to, że musimy zapewnić mieszkańcom stabilne ceny odbioru i zagospodarowania odpadów. Powinien być to system zapewniający też odzysk energii, czyli ciepło i energię elektryczną z innych źródeł  niż pozyskiwanie z węgla czy  innych paliw typu ropa czy gaz, jak również musimy zapewnić system, który będzie oparty o nowoczesne, hermetyczne instalacje, które spowodują zmniejszenie wszelkich uciążliwości, w tym zapachowych dla mieszkańców. Aktualnie na terenie naszego Centrum Zagospodarowania Odpadów znajduje się otwarta kompostownia pryzmowa, są też niewielkie instalacje do przetwarzania odpadów budowlanych i wielkogabarytowych oraz funkcjonuje  składowisko odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne i eksploatowana jest już  druga kwatera składowania, dla której uzyskaliśmy zezwolenie na  zwiększenie rzędnych o 7 metrów. Zapewni to składowanie odpadów przez okres około 10 lat, jednak przepisy  unijne i prawa polskiego nakazują ograniczenie składowania, tak żeby  do 2035 roku  składować tylko 10 procent odpadów wytwarzanych w Opolu. Trzeba też zapewnić recykling odpadów na poziomie 65 procent, co bez nowego systemu zagospodarowania odpadów jest niemożliwe do osiągnięcia.

– Czym będzie się różniła nowa infrastruktura od tej obecnej?

– Konieczna jest budowa kompleksowego i zintegrowanego systemu  zagospodarowania odpadów, który zapewni niezbędne technologie zagospodarowania odpadów takie jak:  instalacja mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych zmieszanych o przepustowości 25 tys. ton na rok, kompostownia tunelowa odpadów biodegradowalnych zbieranych selektywnie, w tym odpadów zielonych, o przepustowości 25 tys. ton na rok. Będzie to kompostownia, która zapewni  na wyjściu produkt w postaci kompostu, który po uzyskaniu certyfikatów będzie wykorzystywany na terenach zieleni miejskiej, w rolnictwie czy ogrodnictwie. Będzie również  profesjonalna linia do przetwarzania odpadów wielkogabarytowych i odpadów budowanych. Z odpadów budowlanych można pozyskać kruszywo, które będzie służyło do podbudowy dróg. Stworzymy własny, proekologiczny system z wykorzystaniem nowoczesnych  technologii.

– A co z odzyskiwaniem energii?

-Uzupełnieniem tego systemu będzie instalacja odzysku energii, czyli instalacja termicznego przekształcania odpadów. Ta instalacja pozwoli na wykorzystywanie paliwa alternatywnego tzw. RDF pozyskanego po sortowaniu  odpadów zmieszanych, nienadającego się już do recyklingu, następnie będzie zbudowany ciepłociąg, którym będzie przekazywane ciepło do ECO SA oraz do odbiorców. Spowoduje to stopniową  dekarbonizację systemu ciepłowniczego, ponieważ  pozwoli na zmniejszenie zużycia węgla przez ECO SA o 10 tys. ton rocznie. Będzie to również system w gospodarce obiegu zamkniętego oraz zielonej transformacji dlatego, że dzięki temu pozyskamy zieloną energię. Opole ma szansę stać się wzorcowym miastem, spełniającym standardy gospodarki obiegu zamkniętego, wspierającej proces zielonej transformacji energetycznej. System ma przede wszystkim zapewnić stabilne ceny odbioru i zagospodarowania odpadów oraz koszty produkcji ciepła. Część energetyczna odpadów komunalnych to specyficzny rodzaj paliwa, którego znaczenie jeszcze bardziej się zwiększa wraz z gwałtownym wzrostem cen innych paliw, jak węgiel, gaz czy biomasa. To frakcja odpadów, która nie może być składowana, a stanowi ogromny potencjał energetyczny.

Centrum Zielonej Transformacji zapewni korzyści środowiskowe, ekonomiczne i społeczne, poprzez zmniejszenie ilości składowanych  odpadów, produkcję ciepła i energii elektrycznej, bez konieczności spalania węgla, stabilne koszty oraz spełnienie wymagań w zakresie recyklingu. Dodatkowo nie będziemy przekazywać paliwa alternatywnego powstającego z odpadów komunalnych z Opola do  ementowni, ponosząc z tego tytułu wysokie koszty.

– Jak ta koncepcja ma się do zakazu obowiązującego gospodarstwa domowe, które nie mogą spalać odpadów?

– W gospodarstwach domowych ta sytuacja ma się zupełnie inaczej, ponieważ to jest tzw. niska emisja, piece domowe nie są zupełnie przystosowane do spalania żadnych odpadów, ani też niskiej jakości paliw. Niska emisja jest to emisja pyłów i szkodliwych gazów na wysokości do 40 m. Zanieczyszczenia te pochodzą z domowych pieców grzewczych i lokalnych kotłowni węglowych, w których spalanie  węgla odbywa się w nieefektywny sposób. Cechą charakterystyczną niskiej emisji jest to, że powodowana jest przez liczne źródła wprowadzające zanieczyszczenia do powietrza. W swoich piecach mieszkańcy często spalają różnego rodzaju paliwa, czyli nie są to żadne frakcje wysortowane i nie jest to paliwo spełniające wszystkie dopuszczalne normy, nie  ma tu też żadnego monitoringu spalin. Te instalacje są emitentem właśnie pyłów zawieszonych, dioksyn, furanów i innych związków bardzo kancerogennych. Natomiast nasza instalacja termicznego przekształcania musi spełnić wszystkie możliwe, bardzo restrykcyjne normy unijne i polskie w zakresie emisji powietrza, a także w zakresie ścieków i odpadów oraz emisji hałasu. Instalacja ta będzie posiadała komin o wysokości do 35 metrów, a emisja będzie cały czas monitorowana. Nie może być tutaj żadnej emisji ponad normę, ponieważ już przekroczenie standardów emisyjnych ponad 4 godziny powoduje wstrzymanie takiej instalacji. Np. w 2019 roku w Polsce wyemitowano ogółem 270 g dioksyn, z czego największym źródłem było spalanie w małych piecach domowych – ok. 170 g, natomiast polskie instalacje termicznego przekształcania odpadów wyemitowały jedynie ok. 0,06 g dioksyn.

– Jaki jest koszt inwestycji i kiedy centrum ruszy?

– Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej opracował specjalny program priorytetowy „Racjonalna Gospodarka Odpadami” i chcemy z niego skorzystać. Koszty inwestycji są duże, instalacja termiczna to koszt w granicach 100-120 mln zł, przy czym tak naprawdę całkowity koszt dopiero okaże się po przetargu. Będziemy ją realizować w formule „zaprojektuj i wybuduj”, więc najpierw opracowany będzie program funkcjonalno-użytkowy, następnie po przetargu dokumentacja projektowa  i uzyskiwanie zezwoleń po czym przyjdzie czas na część inwestycyjną. Z części 3 Programu „Wykorzystanie paliw alternatywnych na cele energetyczne” możemy uzyskać dotację w wysokości 50% i pożyczkę 50%, co będzie bardzo korzystne, tyle, że kompletne wnioski musimy złożyć do końca 2022 roku. Drugi etap to opracowanie  studium wykonalności na instalację mechaniczno- biologicznego przetwarzania odpadów z kompostownią hermetyczną tunelową, jak również z instalacją do przetwarzania odpadów wielkogabarytowych i odpadów budowlanych. Koszty tych instalacji są też bardzo wysokie w granicach 120 mln zł, a dotacja może być uzyskana w wysokości  30% i pożyczka 60% wartości inwestycji i to również jest finansowane z Narodowego Funduszu, z części 2 Programu „Instalacje gospodarowania odpadami”.  Złożyliśmy też wnioski z raportami o wydanie decyzji  o środowiskowych uwarunkowaniach na oba te zadania.  Chcielibyśmy, żeby cały system  ruszył w 2026 roku lub w I półroczu 2027 roku. ECO SA będzie budowało ciepłociąg do instalacji termicznej o długości ok. 4,5 km i uzyska wszystkie wymagane zezwolenia Ciepło z instalacji będzie przez nas sprzedawane do spółki ECO SA. w ilości ok. 200 tys. GJ/rok.

– Jak zareagowali mieszkańcy dzielnicy VII na pomysł budowania Centrum Zielonej Transformacji?

– Tworzymy Radę Społeczną przy Zakładzie Komunalnym i chcemy prowadzić uczciwy, otarty dialog z mieszkańcami. Już mieliśmy pierwsze rozmowy,  w ramach cyklu naszych spotkań z sąsiadami, którym obiecaliśmy zmniejszenie uciążliwości funkcjonowania Centrum Zagospodarowania Odpadów. Mieszkańcy zapoznali się już z koncepcją budowy Centrum Zielonej Transformacji i wstępnie są przychylni, ponieważ wiedzą, jakie uciążliwości są w tej chwili i też chcieliby mieć w dzielnicy nowoczesny, w pełni zhermetyzowany i monitorowany zakład. Rada Społeczna będzie składała się z przedstawicieli Rady Miasta Opola oraz wszystkich Rad Dzielnic, organizacji pozarządowych, przedstawicieli Centrum Seniora i Młodzieżowej Rady Miasta i Urzędu Miasta. Mamy opracowany regulamin Rady Społecznej i chcemy się spotykać cyklicznie. Będziemy zapraszać ekspertów z opolskich uczelni i ekspertów ogólnopolskich, którzy bardzo dobrze znają się na tematyce zielonej transformacji, jak również odziaływaniu instalacji przekształcania odpadów i korzyściach płynących z nowoczesnego systemu, który chcemy wybudować. Zorganizujemy też wyjazd studyjny dla zainteresowanych osób do wybranego Centrum Recyklingu i Odzysku Energii, żeby pokazać, jak taka instalacja funkcjonuje, jakie są korzyści i jakie jest oddziaływanie na zdrowie i środowisko. Nowoczesna gospodarka odpadami musi koncentrować się na zapobieganiu powstawania odpadów, przygotowaniu do ponownego użycia oraz do odzysku energii, ponieważ odpady są cennym źródłem korzyści.

Wywiad ukazał się na portalu „Czas na Opole”: https://czasnaopole.pl/w-groszowicach-powstanie-centrum-zielonej-transformacji/

Na zdjęciu Wiceprezes Zakładu Komunalnego Małgorzata Rabiega [fot. Czas na Opole ]